Tradycyjnie już odpustowi w Koniewie, towarzyszyło dziękczynienie za plony. W tym roku ze szczególnym skierowaniem uwagi na postać św. Maksymiliana Marii Kolbe.

To śp. ks. Józef Pindel (zmarły 05 września 2020 r.), proboszcz w latach 1978 – 1991, zaszczepił w naszej wspólnocie kult ku czci św. Maksymiliana.  Z jego inicjatywy w domach zagościł „Rycerz Niepokalanej”. Wizerunek św. Maksymiliana towarzyszył w ważnych momentach naszego życia – widniał na komunijnych obrazkach, pamiątkach z przyjęcia sakramentu bierzmowania oraz na zachowanych do dziś obrazkach kolędowych. „Rycerz Niepokalanej” stał się nie tylko obowiązkową lekturą wszystkich rodzin, ale przede wszystkim duchowym przewodnikiem, kształtującym sumienia i wrażliwość serc. Wraz z jego lekturą osoba Świętego stawała się nam bliska.  Wierni śledzili działalność misyjną ojców franciszkanów, a nade wszystko – otwierali się na działanie Niepokalanej. Heroiczna śmierć św. Maksymiliana – ofiara z własnego życia, złożona dla ratowania bliźniego – stała się wzorem odwagi i bezinteresownej miłości, a także źródłem głębokiej osobistej refleksji nad wartością naszego życia. Droga duchowa Świętego to przede wszystkim bezgraniczne zawierzenie Maryi. Wraz z szerzeniem kultu Świętego w sercach wzrastało umiłowanie Niepokalanej, a w codzienności coraz powszechniej obecny był znak i moc Cudownego Medalika, w którym pokładano ufność w Jej wstawiennictwo.

Wzorem Świętego pragnęliśmy być Jej rycerzami. Są wśród nas osoby, które włączyły się w dzieło Rycerstwa Niepokalanej. Akt strzelisty do Maryi towarzyszy zarówno naszemu wspólnotowemu nabożeństwu różańcowemu, jak i osobistym modlitwom wiernych. Najbardziej widomym znakiem działania duchowości św. Maksymiliana w naszej wspólnocie jest dar powołania do kapłaństwa ks. Romana Kuchmistrza (świadectwo od księdza w załączniku). Innym – cudowne ocalenie w 1987 roku czteroletniej Małgosi, która uległa poważnemu wypadkowi w gospodarstwie rolnym. Jej wdzięczni rodzice złożyli oficjalne podziękowania, opublikowane na łamach „Rycerza Niepokalanej” (w załączniku skan z „Rycerza”). Są także w naszej parafii wierni, którzy obrali św. Maksymiliana za duchowego opiekuna swoich synów, nadając im przy chrzcie jego imię. Wizerunek Niepokalanej, tak bardzo ukochanej przez Świętego, jest obecny w naszych domach i przydrożnych kapliczkach, a także na świętych obrazkach, które od lat nosimy w portfelach.

Po latach przerwy „Rycerz Niepokalanej” znów jest obecny wśród nas. Podczas tegorocznego odpustu 24 sierpnia  Roku Świętego Jubileuszowego został poświęcony obraz św. Maksymiliana (Ofiarowany przez rodzinę Szkudlarków i Tomala jako wotum wdzięczności za wszystkie łaski otrzymane w naszej wspólnocie), namalowany przez artystę plastyka Leszka Soroczyńskiego z Krakowa (w załączniku słowo od malarza). Uroczystościom przewodniczył ks. kan. Wojciech Musiałek, budowniczy kościoła św. Maksymiliana w Gryfinie i niedawny proboszcz parafii pod wezwaniem Świętego Męczennika w Szczecinie.

Tekst: Ilona Szkudlarek

Foto: Jolanta Murańska