Odpust parafialny pw. Chrystusa Króla Wszechświata odbył się w niedzielę 24 listopada br. Uroczystościom odpustowym przewodniczył i homilię wygłosił ks. ks. kanonik Wojciech Musiałek ze Szczecina, wieloletni duszpasterz leśników. W trakcie Mszy Świętej nastąpiło poświęcenie odnowionych witraży, wieży kościelnej, figury Chrystusa Króla oraz tablicy pamiątkowej. Po Mszy Świętej wszyscy spotkali się na agapie zorganizowanej na terenie budowanego domu parafialnego.

Poniżej publikuje się słowo Przewodniczącego Rady Parafialnej Arkadiusza Tomali skierowane do wiernych podczas odpustu parafialnego pw. Chrystusa Króla Wszechświata. Fotorelacja została przygotowana przez Panią Jolantę Murańską.

„Moi Drodzy, minął rok i znowu  się spotykamy , aby obchodzić uroczystość Chrystusa Króla, Króla Wszechświata. Patrona nie tylko naszego kościoła w Żarnowie, ale także Patrona całej naszej Parafii. To Chrystusowi właśnie zawdzięczamy to, że dzieją się rzeczy o których tylko mogliśmy wcześniej pomarzyć.

Bo to On, nasz Pan najlepiej wie, co nam jest potrzebne. On najlepiej wie kogo, kiedy i gdzie ma postawić na naszej drodze potrzeb, choć zazwyczaj my tego nie rozumiemy i stawiamy często własne priorytety i oczekiwania ponad Jego wolę i jesteśmy wtedy rozczarowani i niezadowoleni. A Chrystus , chce nas nauczyć tego, że poprzez zaufanie do Niego, przy cierpliwej i wytrwałej pracy, idąc ścieżką życia, którą On nam ukazuje jesteśmy w stanie wiele dobrego uczynić i osiągnąć. Dzisiaj mamy tego wszystkiego najlepsze dowody.

Czy ktoś by się spodziewał, że tak wielkie wyzwania jak renowacja witraży i remont wieży kościelnej w naszym kościele będą miały miejsce? Bardzo w to wątpię, bo nasza wspólnota nie dysponuje takimi środkami, na tak duże przedsięwzięcia. My takiego planu nie mieliśmy, ale taki plan miał Bóg. To Bóg postawił na naszej drodze Pana Burmistrza Andrzeja Wyganowskiego z zespołem swoich pracowników, którzy maja nadzwyczajne zdolności do pozyskiwania środków z różnych programów związanych z dotacjami i mają wiele zrealizowanych inicjatyw za sobą i to oni właśnie pozyskali na wyżej wymienione cele dotacje ze środków Rządowego Programu odbudowy Zabytków. Czuwali wraz z naszym księdzem Proboszczem Piotrem nad przetargiem i koordynowali działania, za co Panu Burmistrzowi i wszystkim, którzy się do tego przyczynili bardzo dziękujemy.

W tym miejscu trzeba również podziękować tym, bez których efektu końcowego byśmy nie oglądali, a mianowicie wykonawcom tych prac. Za remont wierzy kościelnej dziękujemy firmie „Budmax” z Reska, a za renowacje witraży firmie „Vitro” z Legnicy.

Nie mniej ważne są tez inne działania i ich efekty jakie przez ostatni rok miały miejsce. Nie mniej ważne, ponieważ do ich realizacji Bóg także posłużył się wiernymi, wiernymi którzy poczuli potrzebę zrobienia czegoś dobrego, może dla Boga,  dla innych, a może dla siebie? Poczuli potrzebę pozostawienia czegoś po sobie, jakiegoś śladu, jakiegoś świadectwa. Za co również serdecznie dziękujemy.

Dzięki takim ludziom mamy dziś świeżo po renowacji figurę naszego patrona Chrystusa Króla, łaskawie na nas spoglądającego z prezbiterium. Renowacje tą można było przeprowadzić dzięki darczyńcom: Elżbiecie i Romanowi Jagieńskim, Helenie i Zdzisławowi Węcławkom, Dominice I Łukaszowi Kijańskim, Agnieszce i Markowi Mikraszewiczom oraz Ewie i Arkadiuszowi Tomala. Natomiast za stronę artystyczną dziękujemy artyście plastykowi, Leszkowi Soroczyńskiemu z Krakowa.

Mamy także Krzyż przy ołtarzu, dawno temu ofiarowany przez Józefę i Wojciecha Mistygaczów, który dzisiaj dzięki ich wnukom i prawnukom stanął przed ołtarzem, odnowiony i uzupełniony, który świeżym blaskiem na nowo rozlewa na nas łaski Wszechmocnego, tak jak w dniu ofiarowania.

Po wielu latach wróciła też do swej świetności i na właściwe miejsce, piękna w swojej formie Chrzcielnica, która zyskała przy tej okazji nowa pokrywę. Chrzcielnicę odnowił Kazimierz Komenda, a pokrywę ufundowali Elżbieta i Roman Jagieńscy.

Działania na rzecz Kościoła, to nie tylko to, co dotyczy samej świątyni, ale wszystko to, co jest z nią nierozerwalnie związane. Przykładem tego jest ufundowanie nowego Krzyża na cmentarzu, za czym stoi ofiarodawca: firma Mega Truck – Warsztat, Pawła Labudy.

Kolejnym takim przykładem jest budowa nowego domu parafialnego, gdzie dzięki wpłatom na konto i comiesięcznym tacom budowlanym, w tym roku wstawiliśmy drzwi wejściowe, ociepliliśmy elewacje, strop i dach, a także zamknęliśmy temat przyłącza instalacji wodnej kanalizacyjnej. Także  teren wokół plebani został uprzątnięty i uporządkowany, a to zasługa Tadeusza Chrząstowskiego i Mirosława Jarmuły.

Wymieniłem tylko tych kilka, najdonioślejszych spraw z upływającego roku, spraw i działań, które zapewne nie powtórzą się za naszego życia.

Niemniej jednak nie mogę nie wspomnieć też i podziękować osobom, które na co dzień w jakimś stopniu biorą udział w życiu kościoła i biorą na siebie obowiązki i troszczą się najlepiej jak potrafią o kościół i wszystko co jego dotyczy: sprzątają, dekorują, dbają o wystrój odpowiedni do kalendarza liturgicznego, posługują do Mszy Świętej (tutaj podziękowania dla szafarza Zdzisława Milkiewicza i organisty Kamila Dąbrowskiego).

Wielkie podziękowania należą się też naszemu kościelnemu Andrzejowi Małańczakowi, który wykonuje istotne zadnia na rzecz kościoła i naszej Wspólnoty. To on zawsze czuwa nad wszystkimi pracami, które maja miejsce w kościele i jego rola na tym polu jest nieoceniona i bezcenna.

Dziękuję też wszystkim, którzy z sercem przygotowali wszystko na dzisiejszy dzień, na dzień Odpustu, aby uroczystość Chrystusa króla była dniem szczególnym.

Na sam koniec chcę podziękować naszemu drogiemu Księdzu Proboszczowi Piotrowi, który czuwa nad naszą formacją duchową i pobudza nas do ciągłego działania, zachęca nas do odnajdywania swego powołania, swojego miejsca w kościele, we wspólnocie.

Jak słyszeliście był to ciekawy rok pod względem tego, co udało się zrealizować. Jak wspomniałem wcześniej ten plan ułożył sam Pan Bóg, a my staliśmy się tylko i aż, narzędziami w jego rękach. Tylko, bo ON Sam Wszystko Może, i aż, dlatego, że możemy brać udział w tym Jego planie, bo ON nam Ufa .

To wszystko za nami, a przed nami jeszcze wiele wyzwań i trudności, ale też sukcesów i dobrych rzeczy.

Cytując pewnego mistyka, Księdza Dolindo Ruotolo, właśnie to co przed nami, pozostawiam słowom jego modlitwy :

Bądż wola Twoja – to znaczy : Ty decyduj. Jeśli to powiesz, Ja wkroczę z całą moją wszechmocą i rozwiążę najtrudniejsze sytuacje.

Widzisz, że nieszczęścia następują jedne po drugich, a sytuacja wciąż się pogarsza, zamiast się poprawiać? Nie przejmuj się – zamknij oczy i powiedz Mi z ufnością: „Bądź wola Twoja, Ty się tym zajmij”. Powiadam ci, że się zatroszczę jak lekarz, a nawet uczynię cud, jeśli zajdzie taka potrzeba.”